Na wypasie czyli: BYK W GALOPIE
  • Strona Główna
  • Wypasy
  • O byku
  • Kontakt
  • Indeks
  • statystyki
  • Linkuj stronę

Mała Fatra Krywańska i  Luczańska - czerwiec 2025

Statystyki
Max wysokość
Przewyższenia
Ilość km
Dzień
Osnica 
​1363m
+/-  ok 1300m
ok 20km
1 dzień
Velka Luka
​1476m
+/-  ok 1500m
ok 29km
2 dzień
Relacja
Planowałem najpierw wyjazd podczas długiego weekendu po Bożym Ciele. Nawet już coś zabookowałem, ale prognozy pogody skłoniły mnie do przyspieszenia wyjazdu. Może niepotrzebnie, ale i tak wszystko udało się zrobić w 100%.
Pierwszego dnia marszu zakończyłem proces "zamazywania" nieprzebytych górskich szlaków na Małej Fatrze Krywańskiej. Zostało mi jeszcze kilka odcinków spacerowych u podnóży lub przez wioski, ale te stricte górskie sfinalizowałem w sobotę, 14 czerwca.
Start – Lucivna – na drodze łączącej Zazrivę z Parnicą. Musiałem najpierw przebyć prawie 5-kilometrowy odcinek asfaltem do Parnicy. Wykonałem kilka prób złapania "stopa", ale coś ostatnio Słowacy zrobili się mniej chętni do podwożenia turystów i skończyło się na "bucie".
Z Parnicy – niebieski szlak na Osnicę. Trasa rewelacyjna. Najpierw szedłem w porannej mgle, chwilkę lasem, a później poprzez łąki. Ale takie łąki „na wypasie” ;-). Pierdylion kwiatów i innych chaszczy, śpiew świerszczy i wokół nic więcej – bo mgła ;-). Troszeczkę wyżej wszedłem powyżej pułapu chmur i tym razem łąki skąpały się w słońcu. Cały czas delikatny wznios. Dopiero przed Strunglovym prislopem pokazała się na horyzoncie Osnica. A z tej perspektywy prezentowała się całkiem zadziornie. Od prislopu ostro do góry. Najpierw przez las usiany setkami metrów czosnku niedźwiedziego. Normalnie momentami ciężko było oddychać. Potem powyżej lasu – bardzo stromo, granią na sam szczyt.
Z Osnicy widoki – mega. Po lewej stronie Wielki Rozsutec i Stoh, a na wschód i południe – Tatry, Wielki Chocz i cała Wielka Fatra. Na trasie od startu do wierzchołka minąłem tylko jedną osobę. Na odcinku do przełęczy Medziholie – już sporo ludzi. Tam poleżałem niecałą godzinę, wróciłem na Osnicę i tym razem żółtym szlakiem zszedłem bezpośrednio do samochodu.
Nocleg zaklepany miałem w Strecnie. Dojazd przebiegł z oporami. Gdzieś na wysokości Sutova był wypadek i zrobił się mega korek. Po drodze jeszcze obiad i sklep. Na kwaterze wylądowałem przed godziną czwartą. Tam jeszcze zrobiłem rundkę na Hrad Strecno – 1 euro za wejście na dziedziniec, 7 euro zwiedzanie z przewodnikiem. Wybrałem pierwszą opcję.
Drugiego dnia ruszyłem na szlak tuż po godzinie piątej rano. Cel – Wielka Luka. Najpierw zielonym szlakiem rowerowym, dalej niebieskim – nieopodal szczytu Polom. Z sedla Javorina już czerwonym szlakiem naparłem w kierunku Mincola. Czas świetny, forma dobra. Na Mincolu – pauza. Pauza też na Wielkiej Luce i w schronisku Javorina nieopodal szczytu. Wracając, ominąłem szczyt Mincola (decydując się na chwilowe zejście ze szlaku). Z sedla Javorina do Strecna zszedłem czerwonym szlakiem. Mocno zmęczony i zgrzany skorzystałem jeszcze z bufetu pod zamkiem, gdzie wpadła Kofola z burgerem. Ostatni odcinek to spacer przez wieś.
Na prawie 30 km trasy ludzi spotkałem niewielu. Większość to rowerzyści. Pogoda – aż za ciepło. Dobrze, że większość marszu przebiegła pod osłoną drzew.
A wyjazd? Mega na plus – jak zawsze na Małej Fatrze.



1 dzień
Obraz

1_dzien.gpx
File Size: 95 kb
File Type: gpx
Pobierz plik

1 dzień
2 dzień

2 dzień
Obraz

2_dzien.gpx
File Size: 199 kb
File Type: gpx
Pobierz plik

Wspierane przez Stwórz własną unikalną stronę internetową przy użyciu konfigurowalnych szablonów.
  • Strona Główna
  • Wypasy
  • O byku
  • Kontakt
  • Indeks
  • statystyki
  • Linkuj stronę